System wynajmu aut na minuty cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. Przybywa użytkowników korzystających ze współdzielonych aut, a co za tym idzie – pojawiają się kolejne firmy świadczące tego typu usługi.
Historia polskiego car sharingu nie jest długa. Sięga 2016 r., kiedy to w Krakowie wprowadzony został pierwszy w kraju system car sharingowy. Rynek rozwija się bardzo dynamicznie i ma doskonałe perspektywy na przyszłość, o czym świadczy m.in. to, że taki potentat jak Polska Grupa Energetyczna również rozpoczął działalność w tej branży, a wynajem samochodów na minuty powoli staje się dostępny również i w mniejszych miastach.
Car sharing w Polsce – Warszawa liderem
Szacuje się, że po warszawskich ulicach jeździ 46 proc. wszystkich samochodów udostępnianych w ramach systemów car sharingowych w Polsce. Stołeczna flota car sharingowa systematycznie się powiększa, niemniej Warszawę gonią inne miasta, gdzie można wynająć samochód na minuty. Wrocław, Kraków, Poznań, Trójmiasto – to najważniejsze przykłady. Car sharing pojawia się też w mniejszych miastach takich jak np. Lublin czy Siedlce.
Firmy car sharingowe stawiają na rozwój
Najwięksi gracze na rynku, jak m.in. PANEK CarSharing, zapowiadają zwiększanie floty samochodowej. Wyrażają głębokie przekonanie, że w dzisiejszych czasach nie sposób uciec od ekonomii współdzielenia, która staje się koniecznością zarówno ze względów ekonomicznych, jak i środowiskowych oraz społecznościowych. Widoczne jest to zresztą w wielu branżach, nie tylko w transportowej, ale np. w turystycznej, budowlanej czy energetycznej.
Badania pokazują, iż obecnie 26 proc. Polaków jest w stanie zrezygnować z własnego samochodu na rzecz auta współdzielonego. Jak oceniają eksperci, jeden samochód współdzielony może zastąpić nawet 11 prywatnych samochodów, co w kontekście wydatków ponoszonych na utrzymanie pojazdów i kwestii związanych z ochroną środowiska ma niebagatelne znaczenie. Szacuje się, iż w całej Europie do 2030 r. auta współdzielone będą stanowić ok. 30 proc. wszystkich samochodów.